1

Historia kroplówek witaminowych…

Kuracje z wlewów witaminowych to stale rozwijająca się moda w medycynie regeneracyjnej. Sprawdzamy, skąd się wzięła…

Profilaktyczne podawanie kroplówek zaczęło się w Stanach Zjednoczonych przez lekarza Johnowi Myersa już w latach piećdziesiątych XX i to on zapoczątkował pewien stale rosnący trend, który osiągnął największą popularność kilka dekad później.

Jedną z ciekawostek z życiorysu Myersa zdobycie tytułu inżyniera elektryki (1927 r.) a dopiero później ukończenie studiów medycznych (1935 r.). Jego szczególnym zainteresowaniem cieszyła się specjalizacja z dziedziny zastosowania witamin i składników odżywczych na organizm. W środowisku medycznym wśród współpracowników był znany ze swojego unikalnego sposobu leczenia, czyli mieszania i podawania witaminy C, witamin z grupy B, magnezu i wapnia dla pacjentów, byli oni zachwycenie efektami stając się stałymi klientami Dr Myersa. Stosowana przez niego dożylne koktajle przyjęły slogan „koktajl Mayersa” – co ciekawe do dziś w USA stosowna jest taka nomenklatura. Warto wiedzieć, że Dr Myers był członkiem wielu stowarzyszeń zawodowych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i za granicą. Był także założycielem International College of Applied Nutrition, istniejącym do dziś.

dr John Myers

Inną ciekawostką jest pewnego rodzaju nieformalny spór między mieszkańcami Las Vegas a Kalifornii utrzymującymi, że to w ich stanie zapoczątkowano kroplówki witaminowe, ponieważ tam poziom obsesji na punkcie zdrowia i witalności bije rekordy. A według pierwszej grupy to w Las Vegas wszystko się zaczęło…, które z kolei lubi bawić się tak dobrze, że większość imprez kończy się w tzw. Vitamin Drips. Zresztą wystarczy wpisać w google „Vitamin Drips in Las Vegas” mamy masę reklam i prywatnych placówek z wlewami witaminowymi, które oferują swoje usługi z dojazdem do pacjenta. Trzeba jednak wiedzieć, że większość życia Myers spędził w Boltimore w stanie Maryland, wiec to tam najprawdopodobniej wszystko się zaczęło.

W każdym razie, faktem jest, że ponad pół wieku temu amerykański lekarz John Myers zaczął podawać dożylnie tzw. „koktajl Myersa”, zawierający mieszankę witaminy C, witamin z grupy B, wapnia i magnezu. Ten zestaw łagodzący napięcie mięśniowe, zmęczenie i szybszą regenerację stał się hitem w stanach zjednoczonych. Oprócz wymienionych wcześniej miast również w Hollywood i nadal tak jest (wystarczy wpisać w wyszukiwarce: „Vitamin drip in Hollywood”).

Niewątpliwie wartym uwagi oprócz USA jest również Japonia, która przoduje w takiej formie suplementacji dożylnej, gdzie w obszarze ulic handlowych można natrafić na tzw. bary kroplówkowe w którym to można zreanimować zmęczone ciało i umysł.

Nieco bliżej naszego rejonu świata, czyli Europy, przodującymi krajami, które w dziedzinie wlewów witaminowych stał się liderem stosowania i produkcji to Włochy i Niemcy, u których wiele leków podawanych jest właśnie w formie kroplówki. Głównie chodzi o leczenie detoksykacyjne i antyoksydacja, Włochy są w czołówce producentów tego typu suplementów (warto wspomnieć, że włosi produkują popularny lek na odtruwanie wątroby, jeden z mocniejszych antyoksydantów, który przy okazji ma właściwości rozjaśniające skórę, co dużą popularnością cieszy się w Japonii).

Kroplówki są już powszechne w Polsce i dostępne w każdym większym mieście, niegdyś stosowane wyłącznie w lecznictwie szpitalnym jako żywienie pozajelitowe, a teraz są powszechnie dostępne w działaniach profilaktycznych. Dlatego niekiedy dziwi fakt, że część lekarzy są zwolennikami stosowania kroplówek mając świadomość, że były one podawane w lecznictwie zamkniętym w latach 70 i 80 ubiegłego wieku, a inni za nimi nie przepadają. Trzeba jednak przyznać, że ocena stosowania kroplówek witaminowych to gorący temat. Jest spore grono zwolenników takiej formy suplementacji, którzy regularnie korzystając i są to najczęściej sportowcy, osoby zapracowane, jak również osoby borykające się z mało znanymi chorobami (np.: tężyczka). Jest również duże grono osób, która przekonania do suplementacji dożylnej nie ma. Jakiego stanowiska by nie przyjąć temat kroplówek witaminowych jest subiektywną ocena każdego z nas. Na koniec tego artykułu dodamy, że badania sondażowe prowadzone w ostatnich latach wśród lekarzy podczas konferencji medycyny komplementarnej i alternatywnej (CAM) w Stanach Zjednoczonych wykazały, że wysokie dawki witaminy C podawane dożylnie są często oferowane pacjentom jako leczenie stanów nowotworowych (w tym w raku piersi). O tym warto wiedzieć i temat zgłębić w innych artykułach szczególnie na portalach fundacji walki z rakiem, które to znacznie bardziej poszerzają temat stosowania witaminy C w radioterapii i chemioterapii.

Podoba Ci się artykuł ?

Opublikuj na Facebook
Opublikuj na LinkedIn